wtorek, 15 października 2013

rozdział 1

~ 7.30- pobudka~
Ehh no to czas wstawać. Nie lubię poniedziałków. Nawet jeśli wstaję po to, żeby zobaczyć się z Louisem. Poszłam do łazienki. Umyłam zęby, wyprostowałam włosy i zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam się w to :
Rzadko chodzę w sukienkach. W Uk było juz tak praktycznie lato. Jeszcze tylko 2 tygodnie chodzimy do szkoły i WAKACJE. Co do wakacji mam już plany. Jedziemy całą ekipą nad jezioro na 2 tygodnie. 
~8.00~
Idę zjeść śniadanie. Zeszłam do kuchni, na stole leżała karteczka z napisem : "Pojechałam do pracy, będę za 3 dni. Przepraszam, że nie zrobiłam ci śniadania, ale bardzo się śpieszyłam. Do zobaczenia, mama".
Wzięłam się za przygotowywanie śniadania, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam sprawdzić, kto przyszedł. Otworzyłam drzwi, stał w nich wysoki brunet.
- Dzień Dobry.
- Cześć.
- Cześć ? Okey kim pan w ogóle jest ?- zapytałam
- Lexie, nie poznajesz mnie ?- mężczyzna próbował wejść do mieszkania, ale zmroziłam go wzrokiem i gwałtownie cofnął się.
- A powinnam pana poznawać ?
- Jestem twoim ojcem.
- To niemożliwe. Ja nie mam taty, mój prawdziwy tata mnie zostawił i już dla mnie nie istnieje.- powiedziałam nieco zbulwersowana.
- Lexie przepraszam, ze was wtedy zostawiłem, twoja choroba, trosze mnie przestraszyła.
- SŁUCHAM ?? Moja choroba troszkę cię przestraszyła. Człowieku czy ty słyszysz co mówisz ? Wynoś się stąd, ja nie mam już taty, on dla mnie nie istnieje- powiedziałam ze łzami w oczach.
- Nie pójdę stąd.- powiedział ostrym tonem
Szybko zamknęłam drzwi na klucz i zadzwoniłam do Louisa.
- Halo, Lexie co się stało ?
- Proszę przyjedź do mnie- powiedziałam z płaczem.
- Lexie ty płaczesz ? co się stało ?
- Proszę, przyjedź mój tata stoi pod moimi drzwiami i chce wejść do środka.
- TWÓJ TATA ?
- Tak, nie chcę go znać, proszę przyjedź.
- Już jadę.
Mój tata walił pięściami w drzwi. Czekałam na Louisa. Po pięciu minutach usłyszałam jego samochód. Nadal nie otwierałam drzwi. Słyszałam jak Louis wyrzuca mojego tatę spod mojego domu. Mój tata nie miał wyboru wsiadł do auta i odjechał.
- Lexie otwórz mi, proszę
Szybko otworzyłam drzwi Louisowi. Kidy go zobaczyłam mocno się do niego przytuliłam. Mogłam mu ufać bezgranicznie.
-Już dobrze, Lexie, chodź idziemy do szkoły
- Okey, czekaj idę po kasę, bo nie zdążyłam sobie zrobić śniadania.
Wzięłam pieniądze i wyszliśmy z domu. Do szkoły dzisiaj jechałam z Louisem.
- Louis ?
- tak ?
- Zostałbyś u mnie dzisiaj na noc ?
- No pewnie, ale co na to twoja mama ?
- Wyjechała do pracy,a ja nie chcę byś sama, to co ?
- Okey, o której mam być ?
- Nie wiem, albo już wiem cała paczka będzie nocować, ale tylko nasza paczka i nikt więcej.
- Okey, teraz tylko czy reszta się zgodzi.
- Myślę, że tak.- podjechaliśmy pod szkołę, zauważyłam już Demi, która biegła w naszym kierunku.






















_________________________________________
No i jest 1 rozdział, zachęcam do komentowania <3
KOMENTARZ= SZYBSZE POJAWIENIE SIĘ ROZDZIAŁU <3


sobota, 21 września 2013

Prolog

Cześć jestem Lexie. Często mam myśli samobójcze, a to przez to, ze mam astmę. Nienawidzę siebie za to, ponieważ krzywdzę tym moją mamę. No właśnie mam tylko mamę. Tata mnie zostawił, kiedy tylko dowiedział się o chorobie. Dupek. Od tego czasu nie jestem już zbyt miła, jeśli chodzi kolegów i koleżanki ze szkoły. Jestem miła dla mojej paczki.  Mam chłopaka Louisa. Najlepszego chłopaka na świecie. Mam też najlepszą przyjaciółkę na świecie Demi. Teraz bardzo potrzebuje wsparcia, ponieważ przyłapała swojego chłopaka na zdradzie. To był dla niej cios. Nienawidzę, za to Matta, jak mógł jej coś takiego.
Nawiązując do mojego chłopaka, jednym słowem to ideał. Czuję się przy nim bezpieczna. Staje zawsze w mojej obronie, jak i Demi oraz innych dziewczyn. Ostatnio pobił Matta, za zdradę Demi. Harry, Zayn, Liam i Niall są dla mnie jak bracia. Zawsze trzymamy się razem. Cała nasza siódemka.Dlatego, że palimy, a chłopcy maja tatuaże, połowa szkoły się nas boi. Kiedyś odwalałam, kiedy jakaś laska śliniła się do Louisa, robiłam jej piekło. Teraz może już się z nimi nie biję, ale cisnę na nie. Niech wiedzą, gdzie ich miejsce. Moja mama ma bardzo dobrze płatną pracę, ale jest w domu na tydzień, a wyjeżdża na 2. Pracuje długo, aby czuła się dobrze. Czasami mi, źle z tego powodu, że moja mama zacharowuje się. Nie wiem, co by jeszcze o sobie powiedzieć. Chcecie się jeszcze czegoś dowiedzieć to zapraszam do czytania.


_____________________________________________________________
Cześć to mój 3 blog.
Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Macie jakieś pytania ?
Zapraszam na mojego aska, odpowiem na wszystko
http://ask.fm/Bamberek
<3